Strona www stworzona przez SPECTRUM MARKETING | 2023 | Wszystkie prawa zastrzeżone.

Życie przynosi nam różne doświadczenia. Doświadczamy wielu radości, przyjemności wspaniałych chwil. Często mamy wiele planów i wyobrażamy sobie jak je zrealizujemy, jak będzie wyglądać nasze życie. Czasem zakładamy, że mogą wystąpić różne trudności, obmyślamy plany B, C i alternatywne rozwiązania starając się przewidzieć i zaradzić ewentualnym trudnościom.

Woody Allen powiedział "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość." W słowach tych nie chodzi o Boga, a o doświadczenie nieprzewidywalności tego co przynosi nam życie. A życie daje nam różne prezenty, nie zawsze takie, które chcielibyśmy otrzymać, a wtedy…… No właśnie co wtedy? Wtedy pojawiają się w nas różne uczucia, może to być złość, żal, rozczarowanie, poczucie porażki, niesprawiedliwości losu, ilu ludzi tyle doświadczeń i przeżyć. Niektórzy przeżywają takie sytuacje jako zastrzyk energii i mobilizacje do działania, inni doświadczają kryzysu motywacji i zniechęcenia. Czasem pojawia się załamanie i wycofanie. Trudne dla nas sytuacje konfrontują nas z samym sobą. Pozwalają przyjrzeć się temu jaką mamy relacje ze sobą, światem z innymi ludźmi.
Oczywiście to jak przeżywamy utraty zależy od rodzaju doświadczenia. Inaczej przeżyjemy utratę pracy, inaczej rozpad związku, a jeszcze inaczej śmierć bliskiej osoby.
Uniwersalne jednak wydaje się nasze spojrzenie na siebie w relacji do……

• Siebie, czyli jak ja widzę, traktuję i wspieram siebie. Czy mogę powiedzieć, że jestem swoim przyjacielem, kimś kto potraktuje mnie z miłością i wyrozumiałością? A może jestem swoim krytykiem, który surowym głosem nazwie moje słabości i będzie mówił o tym co można było zrobić lepiej, inaczej?
• Świata. który mogę przeżywać jako miejsce dające wiele możliwości, które mogę wykorzystać, miejsce przyjazne stwarzające warunki do rozwoju i realizacji. A może świat jest dla mnie zagrażający, nieprzyjazny, wrogi, muszę walczyć by w nim przetrwać?
• Innych ludzi. Ludzi, którzy mnie otaczają, może są dla mnie wsparciem, pomagają mi przeżyć trudne chwile, łagodzą ból, cieszą się razem ze mną z sukcesów i nie opuszczają, kiedy mam troski. A może ludzie są mi nieżyczliwi cieszą się z moich niepowodzeń i trudno przed nimi pokazać, że potrzebujemy wsparcia?

Ważne wydają się też moje umiejętności sięgania po wsparcie, proszenia o pomoc i wreszcie godzenia się z własną bezradnością. Nie chodzi o to czy lubimy być bezradni i zależni, ale o to jak radzimy sobie w sytuacji bezradności i zależności, które dla większości ludzi są trudne. Kiedy spotykamy w życiu trudności, dotyka nas choroba, utrata ważnych dla nas relacji, niepowodzenia, ważne by akcent dać nie na to co nas spotkało, ale na to, jak opiekujemy to czego doświadczamy. Jak wspieramy siebie, czy korzystamy ze wsparcia innych, wykorzystujemy zasoby własne i tych którzy są obok nas. Takie spojrzenie otwiera możliwości poradzenia sobie w sposób dający nadzieje. Nadzieję, która daje nam wiarę, wiarę, która daję motywację, motywację, która poprowadzi nas do realizacji i zaspokojenia swoich potrzeb.

Agnieszka Kujawa - Holiczko